wtorek, 12 lutego 2013

2. za robotę wziąć się


-nad czym ty w ogóle rozmyślasz - mówi rudowłosa, drobna kobieta zakodowana gdzieś w mojej głowie. - ja bym na twoim miejscu w ogóle nie myślała.
-nie myślałaś - odpowiadam jej - i dlatego ja jestem.
-nie popełniaj moich błędów, tu w ogóle nie ma o czym rozmawiać, tutaj nie ma żadnego porównania! to tak, jakbyś porównywała cekiny do diamentów.

wyjdź spod moich powiek, człowieku, nie chcę cię tam; nie chcę cię widzieć, nie chcę o tobie słyszeć, nie chcę tobą zawracać dupy Mojemu.
trzeba wziąć się za robotę.

robota dobra na wszystko:
-pozwala zarobić na chljebek;
-pozwala się odstresować;
-pozwala wyłączyć myślenie;
-pozwala się pozytywnie zmęczyć.

poza tym: mam trądzik starczy. joup!

środa, 6 lutego 2013

1. przekrój.

1. Piotr.
jakiś metr osiemdziesiąt, myślące spojrzenie.

Piotr drażni.
jest atrakcyjny, świadomy siebie, nie musi ukrywać spojrzeń jakimi obdarza kobiety. ma w sobie tajemniczą nonszalancję, nie potrzebuje podkreślać swojej atrakcyjności ubiorem ani wyszukanym zachowaniem.
myślę, że gdyby pstryknął palcem, mógłby mieć prawie każdą.
typ intrygujący.
Piotr ma przed sobą Przyszłość.

Piotr nie ma kobiety.
podejrzewam, że ma dużo kobiet.

2. Mateusz.
jest kontrowersyjny.
wszędzie go pełno.
wyznaje niemodne zasady. jest uczciwy. jest dobry.
(wyświechtane slogany, których z pełną odpowiedzialnością można używać tylko w stosunku do niektórych jednostek).
Mateusz jest katolikiem. praktykującym.
oddanym Kościołowi.
ma tak zwane zasady, których nigdy nie złamał. moim zdaniem, nigdy nie złamie.
świadectwo Żywego Kościoła. Dziecię Boże, w tym dobrym, jasnym znaczeniu.
typ kontrowersyjny, ponieważ kłuje w oczy. z dziecięcą ufnością kontrargumentuje świat, w którym przyszło mu żyć.
bywa wyśmiewany.

3. Aleksander.
Aleksander - to dopiero samiec alfa!
ma wszystko.
dom.
dwa samochody. motor.
pieniądze.
i - dopiero na końcu tej wyliczanki - piękną, zniszczoną życiem żonę, która jest dodatkiem do całości. dodatkiem potrzebnym tylko przy wpływowych znajomych.
Niech pan zobaczy, panie Kowalski: to moja żona, a to moje dzieci.
ma ich troje.
paskudne dzieci. niewychowane dzieci. wulgarne dzieci. złe dzieci.
dlaczego?
przecież, chociaż Aleksandra nie ma często w domu, a właściwie - rzadko w domu jest, dzieci mają kochającą matkę i właściwie niczego, niczego, niczego im nie brakuje.
Żona Aleksandra płacze w nocy.

Aleksander jest człowiekiem sukcesu.

"Ludzie zrzu­cają wszys­tkie swe głup­stwa na jedną kupę, tworząc pot­wo­ra, które­go zwą losem", powiada Hobbes.

jesienna zgadza się.